Gramy w piłkę przeciwko rasizmowi, seksizmowi i homofobii.
Integrujemy migrantów i uchodźców. Wspieramy kobiety i osoby dyskryminowane. Promujemy fair play, przełamujemy stereotypy i uczymy się od siebie nawzajem.
Nasza społeczność
Jesteśmy grupą kilkuset osób w różnym wieku. Migranci, Polacy, studenci, uchodźcy, przedsiębiorcy, bezdomni … Wszyscy mieszkamy w Warszawie i kochamy piłkę nożną. Zespoły są mieszane: nie ma drużyn narodowych, mężczyźni i kobiety grają razem. Uczestnicy przygotowują konkursy, jedzenie i zajęcia kulturalne. Systemy punktacji nagradzają fair play i zaangażowanie. Sami gracze decydują o zasadach na każdy sezon. Udział jest bezpłatny. Organizujemy gry szkoleniowe i sparingowe, turnieje charytatywne i zajęcia dla dzieci uchodźców. Pojawiamy się na festiwalach, targach i innych imprezach, aby promować naszą wizję sportu. Szkolimy nauczycieli, ćwiczymy, publikujemy podręczniki.
Aktywność fizyczna
jest jednym z najbardziej niedocenianych instrumentów zmiany społecznej. Sport odgrywa ważną rolę kulturową i daje poczucie przynależności. Wspólna pasja i uniwersalne zasady są naturalnie związane z edukacją. Używamy piłki nożnej do przełamywania stereotypów i szukania wspólnego języka między rozproszonymi grupami, szczególnie tymi, które nie uczestniczą w innych formach integracji z powodu barier językowych, psychologicznych lub finansowych.
Dlaczego to jest takie ważne?
Często obserwujemy rasistowskie incydenty od stadionów po boiska szkolne. Jedni rzucali bananami w Daniego Alvesa z trybun, inni udawali małpy widząc Samuela Eto’o. Żydzi, Romowie, LGBTQ i inne grupy są obrażane. Rola kobiet jest pomniejszana. FIFA organizuje mistrzostwa w krajach, w których prawa człowieka są stale łamane. To są nasze problemy, ponieważ to jest nasz sport i zależy też od nas.
Jesteśmy członkiem międzynarodowej sieci Fare europejskiego lidera w walce z dyskryminacją w futbolu. W 2017 Etnoliga została wyróżniona w prestiżowym konkursie Beyond Sport Global Awards, a w 2019 – #BeInclusive EU Sport Awards. W 2020 UEFA uznała Etnoligę za najlepszy amatorski projekt sportowy w Europie.
Co można zrobić?
Samuel Eto’o i Kevin Prince Boateng protestowali opuszczając boisko. Dani Alves zjadł banana wyrzuconego z trybun. Maribel Domínguez walczyła o grę w męskim klubie. Predrag Pašić u szczytu kariery opuścił Niemcy, aby trenować dzieci w oblężonym Sarajewie. Carlos Caszely sprzeciwiał się chilijskiej dyktaturze pomimo tortur. Sócrates zajął się demokratycznymi standardami w swoim klubie. Didier Drogba wykorzystał sławę do poprowadzenia pokoju w uwikłanym w wojnę Wybrzeżu Kości Słoniowej. My w Polsce stworzyliśmy Etnoligę.
Nasza historia w pigułce
W 2005 roku zorganizowaliśmy turniej dla uchodźców z Czeczenii i Afryki oraz polskich studentów i uczniów. W kolejnym roku dołączyły do nas nowe grupy, między innymi Wietnamczycy. W trzecim i czwartym turnieju mieliśmy już 12 drużyn, w tym reprezentacje społeczności żydowskiej i kibiców Legii Warszawa. Rozpoczęliśmy współpracę z zawodniczkami, wprowadzając parytety dla kobiet w każdej drużynie. Ze względu na duże zainteresowanie w 2010 roku uruchomiliśmy stałą ligę. I tak skromny pomysł na jednorazowy turniej przekształcił się w dużą międzykulturową inicjatywę sportową, jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Europie.